Żel na ból kości Virde – opinie o preparacie z czarcim pazurem

Pierwszy raz zetknęłam się z uporczywym bólem kości około dwa lata temu. Na początku było to dość niewinne i specjalnie nie utrudniało mi tak zwanego normalnego funkcjonowania czy pełnienia różnego rodzaju ról i funkcji zarówno w życiu prywatnym, jak i w realizowaniu kariery zawodowej. Gorszy czas nadszedł jednak już niedługo po tym, ponieważ po jakimś miesiącu bóle stały się nagminne, powtarzające się niemal codziennie. Sprawiało to, że zamiast skupić swoją uwagę na wykonywanych czynnościach, myślałam już tylko o bólu i o tym, jak go uśmierzyć. Marzyłam, by przestało boleć, bo nie mogłam znieść tego dyskomfortu. Nawet najbliższa rodzina oraz moi przyjaciele zauważali pomału, że coś jest ze mną nie tak. Przyjaciółka doradziła mi zakupienie jakiegoś środka na ból kości, a mi pierwszym co przyszło do głowy był Virde, Czarci Pazur żel na ból kości, ponieważ zasłyszałam o nim kiedyś, chociaż nawet nie pamiętam gdzie dokładnie.

Żel na ból kości ulotka i informacje o stosowaniu

virde-opiniePo zakupieniu danego żelu w jednej z osiedlowych aptek od razu rozpoczęłam jego stosowanie. Wcześniej jednak sprawdziłam oczywiście, jakie informacje zawiera ulotka dołączone do preparatu. Był tam zapisany skład (nic ciekawego) oraz zastosowanie, jak i możliwe do wystąpienia działania niepożądane, czyli po prostu ewentualne skutki uboczne. Po zapoznaniu się z tym wszystkim zaczęłam aplikować żel na obolałe miejsca. Po ponad czterech tygodniach stosowania, ku mojemu zdziwieniu nie pojawiły się żadne efekty. Nie mówię tu o czymś spektakularnym, ale przynajmniej o zminimalizowaniu bólu.

Brak efektów po użyciu żelu na ból kości Virde

Niestety rezultaty były niewidoczne i nieodczuwalne. Ból kości nadal mi towarzyszył i w zasadzie z czasem tylko się nasilał. Żel Czarci Pazur okazał się być kompletnie nieskuteczny w walce z tym problemem, pomimo reklamowania, jaki to on nie jest dobry. Byłam okropnie zawiedziona i zdenerwowana, że tylko wydałam niepotrzebnie pieniądze. Poza tym ten produkt nie był zbyt komfortowy do używania, dlatego że średnio dobrze się wchłaniał i pozostawał nieładne ślady na skórze. Przez to często też zdarzało mi się obrudzić swoje ciuchy albo prześcieradło lub kołdrę podczas snu. Szczerze mówiąc, jestem z tego preparatu całkowicie niezadowolona i nie mogę go polecić. Wiem, że może komuś faktycznie może on pomóc, gdyż każdy z nas inaczej reaguje na różnego typu środki czy wyroby medyczne, jednak moje doświadczenia z tym żelem były niezadowalające, a wręcz męczące.

Nie polecam tego żelu na ból kości

Jeśli mamy kłopot z bólem kości, lepiej porządnie się zastanowić, jaki produkt na te dolegliwości będzie dla nas odpowiedni. Patrząc na swoje doświadczenia, teraz wiem, że nie warto kupować pierwszego lepszego preparatu, o którym pomyślimy. Warto zdobyć więcej informacji, poczytać opinie, popytać otoczenie o zdanie. Okazuje się, że znane środki wcale nie są tak skuteczne, jak zapewniają nas o tym producenci w reklamach. Prawda jest taka, że na rynku jest naprawdę sporo efektywnych żelów, maści, które są lepsze od Czarciego Pazura. Trzeba tylko się rozejrzeć i chcieć poszerzyć swoją wiedzę na ten temat.