Humavit opinie po całym opakowaniu

Jestem sportowcem – od zawsze byłam aktywna fizycznie. Bieganie w maratonach, wycieczki, długie wędrówki, kajakarstwo czy jazda na rowerze to tylko jedne z moich pasji. Problemy pojawiły się dopiero wówczas, gdy wraz z wiekiem mimo rozgrzewki i rozciągania zaczęłam odczuwać bóle mięśni. Uniemożliwiało mi to cieszenie się ze sportu i bardzo negatywnie wpływało na moje samopoczucie. Miałam uczucie sztywnych, twardych mięśni, przy czym na mięśniach grzbietu odczuwałam nieznośny, piekący ból. 

Zaczęłam szukać czegoś, co mogłoby mi pomóc, bo oczywiście nie zamierzałam rezygnować z czegoś co kocham. Pierwszym wyborem był Humavit.

Niestety po zużycia całego opakowania tego środka zauważyłam jedynie minimalną poprawę (praktycznie nieodczuwalną). Ból zmniejszył się na kilka godzin, aby powrócić z identyczną siłą. Byłam bardzo zawiedziona, zmarnowałam trochę czasu na doświadczenie z tym środkiem, ale nie poddałam się. Zaczęłam bardziej interesować się moimi dolegliwościami i po kilku godzinach spędzonych w internecie zdecydowałam się na zakup preparatu Harpagon Forte Max.

Skusiły mnie przede wszystkim dobre opinie na jego temat, ale także i żelowa forma. Już po pierwszym użyciu poczułam się lepiej. Moje mięśnie były mniej napięte i zdecydowanie się rozluźniły. Po kilku dniach stosowania zaczął znikać ból, czego efektem jest jego zupełny brak po 2 tygodniach regularnego stosowania żelu.

Obawiałam się, że być może ból powróci. Z ciekawości odstawiłam Harpagon Forte Max na kilka dni, jednak mimo tego dalej czułam się świetnie. Ten preparat to rewelacja! Został chyba stworzony z myślą o osobach aktywnych, dla których ból mięśni jest dużym ograniczeniem w życiu codziennym. W każdym razie został z pewnością stworzony z myślą o mnie i nie dopuszczę, aby go zabrakło w mojej domowej apteczce. Od momentu ustąpienia bólu stosuję go profilaktycznie od czasu do czasu, jednak nic nie zanosi na to, żeby miał wrócić. Zakup żelu Harpagon Forte Max był najlepiej wydanymi pieniędzmi ostatnimi czasy.